RE: Istniejemy DŁUŻEJ NIŻ OD 966
Ja jestem zwolennikiem powiedzenia "prawda leży tam gdzie leży" :) Można być jedynie blisko prawdy lub daleko. To jak w poszczególnych naukach można być blisko prawdy to tez ciekawa kwestia. W matematyce (to nie moja mocna strona) w zasadzie wszystko jest policzalne i można mieć 100% racji lub 0% racji. W Historii trzeba brać całą masę zmiennych. Kontekst historyczny danych czasów, Przykład: w średniowieczu czy starożytności podejście do śmierci jest inne jak dziś, bo wtedy łatwiej było umrzeć młodo przez co może nas szokować dawne okrucieństwo i łatwość wydawania wyroków śmierci. wtedy śmierć była naturalna śmierć jak to śmierć... normalka) Następnie Sprawdzamy czy źródło danych pisanych pochodziło z zapisków strony A i traktuje o stronie A czy o stronie B. Ma to kolosalne znaczenie gdyż kronikarze byli dawniej używani tak jak propagandziści dziś, praktycznie zawsze wybielali swoją stronę a oczernili tą drugą. za pewnik uważamy tylko coś co tak samo zostało zapisane po obu stronach. a najlepiej jeszcze potwierdzone przez trzecią nie zaangażowaną stronę. Dopiero na to narzucamy wnioski z badań archeologicznych. tutaj jest właściwie jedyna zasada jeśli czegoś nie znaleziono to przyjmujemy że tego nie było. (tak jak nie znaleziono rogatego hełmu Wikingów/ wniosek nie było takiego) I teraz bądź Pan mądry i napisz o jakimś wydarzeniu że jesteś na 100% pewny :) można być tylko blisko prawdy, lub bliżej prawdy.