Sort:  

A w czym?
Uczciwość nakazuje przyznać, że choć ośmiorniczka jest za mała na bohaterkę/bohatera tekstu (z dumą zaznaczam, że opowiadanie jest dopasowywalne do preferencji czytelnika), to jest optymalnej wielkości na carpaccio z marynowanych macek. A pięć razy mniejsza, to już o ogóle miałaby tyle opcji wykorzystania spożywczego, że grzechem byłoby pozostawiać ją na pani. ;)