You are viewing a single comment's thread from:

RE: Jak czytanie i pisanie kształtuje mózg

in #pl-nauka7 years ago (edited)

Cytując Aleksandra Łurię:

"Wyższe formy świadomej działalności człowieka opierają się zawsze na środkach zewnętrznych (np. supełek na chusteczce, który zawiązujemy, aby zapamiętać potrzebną treść; zestawy liter, które zapisujemy, aby nie zapomnieć jakiejś myśli; tabliczka mnożenia, którą posługujemy się przy operacjach rachunkowych itp.). Te historycznie ukształtowane środki są istotnymi czynnikami w tworzeniu związków między poszczególnymi częściami mózgu — za ich pomocą te części mózgu, które uprzednio działały samodzielnie, stają się ogniwami jednego systemu funkcjonalnego.
Mówiąc obrazowo, można stwierdzić, że ukształtowane historycznie środki służące organizacji zachowania człowieka zawiązują nowe „węzły" w jego mózgowej działalności i właśnie istnienie takich funkcjonalnych „węzłów" lub, jak niektórzy je nazywają, „nowych funkcjonalnych organów" jest ważną cechą, odróżniającą funkcjonalną organizację mózgu człowieka od mózgu zwierząt. Właśnie ten aspekt budowy układów funkcjonalnych mózgu człowieka nazwał L. S. Wygotski zasadą „ekstrakortykalnej" organizacji złożonych funkcji psychicznych, rozumiejąc pod tym niecodziennym terminem tę okoliczność, że kształtowanie się wyższych postaci świadomej działalności człowieka zawsze następuje na podstawie wielu zewnętrznych pomocniczych narzędzi lub środków."

Dlatego francuzom jest o wiele trudniej nauczyć się innych języków, a przynajmniej poprawnej wymowy i rozumienia ze słuchu, gdyż po prostu fizycznie ich mózg dostosował się do o wiele mniejszego spektrum częstotliwości i SŁYSZĄ MNIEJ niż inne narody! (Najwięcej słyszą noworodki, gdyż one mają jeszcze niezróżnicowaną wrażliwość na konkretne dźwięki języka, częstotliwości są ucinane wraz z rozwojem).

Wracając do Łurii - te nowe układy funkcjonalne "zawiązane" w mózgu sprawiają, że możemy je wykorzystywać w setkach różnych kontekstów i mają kluczowy wpływ na rozwój inteligencji, a nawet świadomości i tego jak jest ona strukturyzowana, jak wpływa na myślenie, formułowanie planów, logicznych wniosków z przeżytych doświadczeń itp. Także owszem, nauka mowy, ale też czytania i pisania jest niesamowicie ważna dla rozwoju człowieka i nie chodzi tylko o banalny fakt, że bez tego nie przeczytamy książki z wartościową wiedzą, ale właśnie ze względu na niesamowity skok jakościowy w rozwoju psychicznym gdy tę umiejętność nabędziemy. Tak chciałem rozwinąć temat do artykułu ;)

Sort:  

Dlatego francuzom jest o wiele trudniej nauczyć się innych języków, a przynajmniej poprawnej wymowy i rozumienia ze słuchu, gdyż po prostu fizycznie ich mózg dostosował się do o wiele mniejszego spektrum częstotliwości i SŁYSZĄ MNIEJ niż inne narody!

Mega ciekawe, nie słyszałem o tym jeszcze. Jak na tym tle wypadają Polacy? Rozumiem, że dobrze, tak samo jak reszta języków słowiańskich o których piszesz, że wykorzystują bardzo szerokie spektrum częstotliwości?

Raczej bedzie podobnie jak Rosjanie

Świetne rozwinięcie, dzięki :)