You are viewing a single comment's thread from:

RE: Morsowanie czyli wzmacnianie systemu imunologicznego!

in #polish8 years ago (edited)

Hehe, kiedys tez tak reagowalam, chociaz zimny prysznic do dzis ma moc, musze niezle zacisnac zeby i sie przelamac... to samo z wejsciem do wody w lato, gdy cialo jest porzadnie nagrzane, w zime jest o wiele latwiej, gdy temperatura na zewnatrz jest niska, wode pokrywa lod 0°C, wiec pod lodem mamy plusowa temperature ;) wchodzimy zatem do cieplej wody hehee.....

Sort:  

Kiedyś zimą załamał się pod mną lód. Byłem zaskoczony bo przez pierwsze kilka sekund poczułem fajne ciepło.

Niestety, gdy ubranie przemokło nie było już tak fajnie. Na dworze było -15* i gdy się wydostałem po paru minutach miałem warstwę lodu na kurtce.

Mialam podobne zdarzenie w dziecinstwie, bedac u babci na wsi, biegalam gdzies po zalanych, zamarznietych polach ... lod zalamal sie, uratowala mnie kolezanka, ja ze strachu usiadlam cala zmarznieta na schodach przed blokiem i bylam cala skostniala :) balam sie powiedziec babci co sie stalo ale dzieki Bogu kolezanka poszla i powiedziala bo bym chyba zamarzla, oczywiscie babcia rozgrzala mnie sciera po tylku ....

o dziwo nie bylam wowczas chora...znaczy sie wowczac o dziwo , bo dzis juz wiem dlaczego ..!