You are viewing a single comment's thread from:
RE: Zwiedzanie z dziećmi ? Plany podzieliłem na pół.
"(...) wizyty w McDonaldzie".
Przypomniała mi się amerykańska para, którą poznałem w Wenecji w drodze na Burano. Oni także stołowali się w McDonaldzie i narzekali, że z 2 godziny im zajęło jego znalezienie.
Sorry... ale zupełnie tego nie rozumiem. I chyba nie tylko ja. No ale... kto co lubi.
Takie są uroki zwiedzania z dziećmi - na głodnego to i frytki są dla nich dobrym rozwiązaniem :)
Na temat podróżowania z dziećmi to ja się faktycznie nie znam, wiec się nie bedę już wypowiadał ;)
Co do samej Wenecji, to miejsce niesamowite. Dla mnie mogłoby nie być tych kanałów i gondol, a i tak uwielbiałbym to miejsce :) szczególnie Dorsoduro :) bo tam mało który turysta się zapuszcza.
Dlatego 6 godzin zwiedzania to max :)
Dorsoduro nie miałem okazji poznać - nie doszliśmy tam . W tym czasie
skupiliśmy się na podróżowaniu po Grande Canale.
Ja byłem bite 6 dni w Wenecji, ale to i tak było liźnięcie tematu. Tam mógłbym z miesiąc siedzieć w jednej dzielnicy ;) Niestety natłok turystów strasznie męczy, Dlatego polubiłem Dorsoduro :) Od października do karnawału pewnie jest mniej ludzi, ale dość zimno i deszczowo.