Trzymaj się i nigdy nie poddawaj. Absolutnie wszystko się zmienia, więc czy tego chcesz czy nie, będzie lepiej. Jeśli mogę coś polecić ze swojego doświadczenia to zioła (adaptogeny: ashwaganda, żeńszeń, gotu kola), medytacja i kontakt z naturą. W Twojej mocy i TYLKO w Twojej mocy jest pomóc sobie. Trzymam kciuki, będę zaglądał!