Ceramiczne konie i niespodziewana wizyta drewnianego ludka
To miał być mój wieczór z gliną.
Tylko ja i ona.
Nazajutrz my razem plus szkliwo i malowanie kolejnej partii ceramicznych koników- magnesów, podobnych do tych ze zdjęć poniżej.
Te zdobią już czyjeś lodówki i tablice magnetyczne, przyszła więc kolej na następne. Część z nich być może powędruje nawet do Norwegii.
Skończyło się jednak inaczej a to za sprawą niejakiego Barnaby z @fraktale , który powiedział,że jest ktoś, kto potrzebuje opieki przez jeden dzień.
Tym kimś jest jeden ze zrobionych przez niego drewnianych ludzików (możecie je zobaczyć na @smallman).
Właśnie ten mały człowieczek ma odbyć podróż do użytkownika @niepoprawny.
Podobno to dopiero początek jego wędrówki. Będzie zwiedzał różne miejsca, z różnymi ludźmi. I ja mam być pośrednikiem w tej akcji. Mam wysłać ludzika w świat, uprzednio nieco się nim opiekując.
Patrzę na ludzika, myślę ‘’noo dooobra’’ i razem wracamy do domu.
W autobusie trochę rozmawiamy. Pytam go co chciałby robić przez ten czas spędzony u mnie. Odparł,że jego marzeniem jest dostać imię, tatuaż na ramieniu i ubranie bo mu zimno.
No więc jest imię: Henryk. Jest i ubranie- zapinany sweter z kieszonką.
Po namowach zrobiliśmy też hennę brwi i mega szybkie zapuszczanie wąsa.
Przyszedł czas na tatuaż. Henryk mówi, że odżył jako mężczyzna.
Zrobiłam mu też plecak na te jego wojaże. Teraz może już ruszać w drogę.
Zanim ruszył, przenocował w moim domku dla świeczek.
Nazajutrz uczyłam go szkliwienia ceramiki.
Niestety, Henryk do delikatnych nie należy i stłukł konikowi nóżkę.
Zjedliśmy obiad i zaczęliśmy się pakować. Kiedy jednak Henryk dowiedział się,że ma podróżować z Pocztą Polską, powiedział,że nigdy w życiu…
Chciał wziąć los w swoje ręce i lecieć na zrobionej przeze mnie glinianej jaskółce, która niestety miała inne plany niż akcje transportowe.
Henryk poprosił o pomoc zaprzyjaźnionego łosia ale znów spotkał się z odmową.
Przekonałam ludzika, że wyślemy go listem i,że wszystko będzie dobrze. A więc ruszamy na pocztę.
Zdjęcia Henryka, kiedy wkładam go do koperty nie ma, bo mi zabronił. Powiedział,że to obciach podróżować w papierku.
Tak czy inaczej, jego przygoda się już zaczęła.
Z mojej strony proszę Cię @niepoprawny o poprawną opiekę nad ludzikiem.
Przed odjazdem Heniu powiedział,że ma jeszcze jedno marzenie: dostać czapkę.
Czy możesz je spełnić?
Pozdrowienia dla wszystkich tych, którzy pomagają ludzikom- tym drewnianym i tym niedrewnianym.
Trzymajcie się ciepło!
Czapkę Henio dostanie i na pewno będzie zadowolony z przygód, jakie go ze mną czekają.
Super:)
Mam nadzieję,że zrobisz jakiś mini reportaż?
Pewnie :)
Przypomina to trochę skrzata/krasnala, który podróżował zamiast ojca amelii :) Podoba mi się pomysł.
Teraz zwalanie na Henryka jak pewnie kot czy pies poniszczył :):) hehe nie no żartuje.
super te krasnale były mam nadzieję , że Henio też zwiedzi kawałek świata :D
nie mogłam zwalić na kota ani na psa bo niestety ze mną nie mieszkają, więc dostało się Henrykowi...
Dzięki :D
Wiedziałem że w dobre ręce go oddaję .
:)
Congratulations @julialu.handmade! You have completed some achievement on Steemit and have been rewarded with new badge(s) :
Click on any badge to view your own Board of Honor on SteemitBoard.
For more information about SteemitBoard, click here
If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word
STOP
Heniu jest pewnie marynarzem :)
o tym mi gagatek nie powiedział! w sumie nie zapytałam go czym się zawodowo zajmuje. Gdybym wiedziała to bym go po Wiśle na patyku puściła :)
Bym go z Wisły wyłowił w stolicy. Może potem trafi gdzieś gdzie zrealizuje swoje marynarskie pasje :)
byłoby super!
Proponuję dołożyć tag (zakładkę) Henryk, bo wielu będzie chciało śledzić jego przygody. Pozdrawiam.
dziękuję bardzo :) Jak mogę dołożyć tag do istniejącego już postu?
Do siedmiu dni post można edytować i zmienić jeden z tagów, a następnie przycisnąć update post - i gotowe, albo stworzyć jeszcze jeden post o Henryku, zanim wyjedzie (np. iść z nim na spacer, albo do znajomych), i w tym nowym poście dodać link do powyższego postu. Można zastosować składnię HTML <a href= adres-internetowy w cudzysłowiu>Tytuł < /a> Ostatni nawias zrobiłem z odstępem, bo by zniknął, ale trzeba bez odstępu. Pozdrawiam.
Dziękuję bardzo za instrukcję :) Henryk pojechał już na wojaże więc spaceru ze mnąnie będzie :) Ale mam nadzieję,że jeszcze mnie kiedyś odwiedzi.