You are viewing a single comment's thread from:

RE: Święta u Świadków Jehowy

in #polish7 years ago

Brat mojego taty jest świadkiem Jehowy i byłem kiedyś u nich na pamiątce. Wygląda to tak, że czytają kawałek pisma i analizują go. Ich interpretacja w niektórych miejscach znacząco się różni, ale nie mi oceniać.

A z ciekawostek o świadkach Jehowy to dodam jeszcze, że nie mogą palić ani uprawiać tytoniu oraz nie zgadzają się na transfuzję krwi (dokładnie nie wiem dlaczego, ale mogę się dowiedzieć).

Sort:  

Transfuzji, gdyż Bóg zalecił Izraelitom krew, która wypłynie z np. zwierząt upuszczać na ziemię czyli w zasadzie niszczyć (a nie spożywać). W teorii można frakcje krwi, czyli jakby ważne cząsteczki, jak czerwone krwinki (ale nie razem :P)

Alkohol można pić w umiarze (nie upijać się), narkotyków żadnych, brutalnych filmów / gier itd też nie ;)

Czyli jak ktoś potrzebuje krwi to co? Zostaje skazany jakby bo nie wolno?

Powiedzą, że Bóg tak chciał... To jest w ogóle szerszy problem z przekonaniami religijnymi w zderzeniu z osiągnięciami cywilizacyjnymi.

Tak, oczywiście że jest to szerszy problem ... Szkoda jednak że czasami religia nas (w taki czy inny sposób) ogranicza.

Zostają albo frakcje (czyli te części pojedyncze składające się na krew), albo próba przeżycia na tym co masz w żyłach

Trochę mnie uspokoiłeś, dziękuję za odpowiedź :)