You are viewing a single comment's thread from:
RE: Nie ma jak samemu sobie zakiziać rozczyn na żur :)
Musi tak postac' w kuchni przez pare dni i be'dzie gotowy, jak sie' przemiesz to az' kwasem czuc' tzn. si'e jest gotowy...Mo'j juz' prawie jest. Szkoda z'e tego nie nagralam, jutro spro'buje ale jakie tak kultury bakterii, widac' jak ba'belki ida' w go're...Naturalna fermentacja... A musimy pamie'tac' z'e nasza flora bakteryjna w brzuszku odpowiada za nasza' odpornos'c'. Wszelkie kiszoneczki domowej roboty to raj dla takich bakterii...