You are viewing a single comment's thread from:
RE: Chłopiec w kartonie... Dziecko, po którym płakała cała Ameryka
Czesto sledze tego typu przypadki, poprostu nie moge tego skomentowac. Przerasta mnie ten temat. Nie wiem kim jestem, czy ja tez jestem tym samym gatunkiem co ci ludzie ktorzy potrafila zrobic cos takiego... Niestety nie ma roznicy ze to bylo w 1957 roku, bo to samo wydarzylo sie kilka miesiecy temu....