You are viewing a single comment's thread from:

RE: Konstytucja Polskiego Steemit

in #polish7 years ago (edited)

Szanowny kolego, czy kolega wie, że instytucja Państwa jest dalece starsza od UE? I że powstanie państw to znaczący postęp cywilizacyjny w dziejach człowieka? Czy szanowny kolega wie, że zanim było państwo były plemiona, klany itp struktury, które również miały swoje prawa i "biurokracje", tyle że opierające się przede wszystkim o brutalną siłę "przewodnika stada" czy samca alfa.
UE jest chorym tworem, ale nie znaczy to że każda struktura polityczna jest chora :)
Jeszcze mam pytanie do szanownego kolegi, gdzie w zaproponowanych przepisach jest owa biurokracja, nie mówiąc już o regulacji w stopniu porównywalnym do UE w jakikolwiek sposób.

Sort:  

W notce jest mowa o konstytucji, rządzie itp. -więc faktycznie mówimy o państwie.
A co to jest państwo? To aparat przemocy, na który godzi się ludność na danym terenie dla zachowania bezpieczeństwa -takie mają oczekiwania i to jest uzasadnieniem.

Ale na Steemit nie mamy zewnętrznego wroga. Nie bądźmy ksenofobami! To po co nam państwo? Steemit gromadzi nie byle kogo tylko ludzi świadonych swoich celów i wiedzących o tym, że każdy napisany post zostaje utrwalony na zawsze. Więc z czasem każdy będzie pisał nie tylko, by zdobyć jakieś punkty do spieniężenia, ale również i głównie po to, aby zostawić po sobie jakiś ciekawy ślad.
Więc nie trzeba patrzeć negatywnie na każdego, ale oczekiwać tu pozytywnej twórczości.
Oczywiście moga pojawić się jacyś zamulacze, cenzorzy, nadgorliwcy i co tam jeszcze, ale po latach oni będą się tego wstydzić -co robią złego.
A w pamięci pozostaną tylko najciekawsze i szczere notki.

Współczesne państwo zajmuje się wrogiem zewnętrznym tylko wyjątkowo, w czasie wojen. Głównym zadaniem jest zapobieganie przemocy na niższych poziomach: przestępstwa, gangi itd. Ta przemoc pochłaniała masakryczne ilości ofiar, zanim powstały państwa.

Heh, konstytucja i rząd to bardzo fajne słowa i sformułowania. Jak ktoś woli "Radę" "Komitet", "Manifest", "Regulamin" czy cokolwiek to jego sprawa. Mi się moje sformułowania bardzo podobają, ale nie nazwa dokumentu czy organu sprawie że coś jest, lub nie jest państwem :))
Natomiast odnośnie zachowania bezpieczeństwa, to ono również jest potrzebne tutaj. Bez poczucia podstawowego bezpieczeństwa nie ma mowy o wolności. Jeśli boisz się, znaczy nie jesteś wolny! :)

Polecam poczytać Górnickiego, który pięknie opisał w swojej "Rozmowie..." jak wolność jest niszczona przez wewnętrznych małych tyranów.

Być może będzie tak jak piszesz, ale to jest moim zdaniem utopijne myślenie i nie ma potwierdzenia w długiej i bardzo bogatej historii ludzkości by coś takiego było możliwe. Niestety. Chyba że we wspólnocie świętych.