RE: Ujarzmij raka
Tu się zgadzamy. Jak się nie da inaczej stosujemy farmaceutyki. Jednak zanim do tego dojdzie, powinniśmy zapobiegać przez szerzenie wiedzy o potencjalnych przyczynach. Niestety, jak zauważyłem większość ludzi ma to w nosie a zaczyna się ineresować swoim ciałem kiedy przyczyny zaczynają się materializować. Generalnie chodzi o to, aby jak najdłużej obywać się bez niezbędnej ingerencji lekarza. Np. używając w kuchni pożyteczne produkty ( w tym czosnek i cebula jeśli nie ma przeciwskazań). I brać na siebie część odpowiedzialności za swoje zdrowie. W praktyce jest jednak inaczej, zachowujemy się nieodpowiedzialnie i nonszalancko, a kiedy problem się pojawia zrzucamy problem na lekarza "bo za to mu płacą". Przerzucanie odpowiedzialności na innych jest niemądre i w swoich skutkach niepraktyczne.
Wszystko rozbija się o etykę, zarówno lekarzy jak i pacjentów. I wszystkich pozostałych również. Prawników, sędziów, urzędników...