O zgrozo ona się obudziła w środku nocy. Potrzebowała szklanki wody...nie czuła się za dobrze. Ale przecież nie jadła niczego, co mogłoby jej zaszkodzić. Narzuciła na siebie odpowiednią podomkę i ruszyła już tylko do kuchni. Normalnie w takich momentach kazali jej dzwonić dzwonkiem, ale przecież to nieludzkie. Zaspana przecierała oczy kiedy prawie na niego wpadła.